Coraz więcej osób stara się osiągnąć jak najwyższe wykształcenie. Wynika to z kłopotów na rynku pracy oraz chęci godziwego życia. Ukończenie studiów wyższych drugiego stopnia i uzyskanie tytułu magistra w dzisiejszych czasach nie gwarantuje dobrej pracy. Wielu magistrów zasila szeregi bezrobotnych. Dla jednych firm mają wykształcenie zbyt wysokie, dla innych zbyt niskie.
Studenci, którzy decydują się pisać prace doktorskie, z reguły starają się robić karierę zawodową w instytutach badawczych, ośrodkach naukowych czy na uczelniach. Pierwszą pracą jest zazwyczaj asystentura na interesującym ich wydziale. Jest to jednak długa i żmudna droga do sukcesu zawodowego. Wymaga wielu wyrzeczeń, ciągłej nauki, prowadzenia samodzielnych badań naukowych i poszukiwania funduszy na materiały do prac doktorskich.
Każdy doktorant chce, by bibliografia jego pracy była jak najbardziej wartościowa. Wynika to z faktu, że recenzenci zazwyczaj rozpoczynają czytanie prac doktorskich właśnie od tego miejsca. Warto, by znalazły się w nim ciekawe pozycje ze słynnej listy filadelfijskiej, a także publikacje uznane przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Sprawą jasną jest, że wszystkie umieszczone w bibliografii pozycje powinny zostać szczegółowo przez doktoranta przeanalizowane. W pisaniu pracy doktorskiej, formułowaniu myśli i wyciąganiu wniosków pomocny staje się także kontakt ze światem nauki. Duża część studentów bierze udział w Ogólnopolskich Konferencjach Naukowych, związanych z dziedziną, która ich interesuje.